Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 4 °C pogoda dziś
JUTRO: 3 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Armia Tetryków

Fot. archiwum

Proszę Państwa zdecydowanie lubię Wielką Brytanię. Zazwyczaj mówimy po prostu Anglię, więc tego będę się trzymał, lubię ich filmy, muzykę i literaturę, także styl życia, taki brytolski, przyznam się Państwu, że martwię się o Brytoli, bo to już za tydzień zdecydują o swojej przyszłości. Być czy nie być w Unii Europejskiej, oto jest pytanie. Oczywiście to jest ich kraj, ich przyszłość, ich decyzje, ich ewentualny Brexit. Ale co się stanie, jeśli zdecydują się na wyjście z Unii, kto będzie następny w kolejce? Tyle o martwieniu się, czas na filmy, dzisiaj oczywiście coś z UK.

Ostatnio obejrzałem niezłą angielską komedię, zatytułowaną „Armia Tetryków”, to specyficzny film o którym było głośno w UK, zdecydowanie mniej u nas, otóż chodzi o legendarny angielski serial telewizyjny, realizowany przez BBC w latach 60. i 70. ubiegłego wieku, zatytułowany „Armia Tatuśka”, serial niestety nie był pokazywany w Polsce, taka karma. W UK cieszył się wielką popularnością, ale jak każdy serial, kiedyś musiał się skończyć. Skończył się ale legenda została, oczywiście serial powtarzano, czyli żył w świadomości społecznej. Nagle pojawiła się myśl o przeniesieniu serialu z małego ekranu na duży i tak się stało. W zeszłym roku film zrealizowano i wysłano do kin jak gołębia pocztowego.

My w Polsce nie znamy jak już wspominałem serialu, który opowiadał o prowincjonalnym oddziale Home Guard – Obrony Terytorialnej, w której służyły osoby starsze i niekwalifikujące się do regularnej armii. Głównym zadaniem Obrony Terytorialnej było patrolowanie, służba wartownicza, utrzymywanie porządku publicznego i obrona kraju przed niemieckimi dywersantami. Obronę rozwiązano pod koniec 1945 roku.

Tyle faktów, przechodzę do fikcji, do filmu „Armia Tetryków”, wspominałem, że jest to niezła komedia rozgrywająca się tuż przed inwazją na Normandię wiosną 1944 roku. Czyli czas wojny, angielska prowincja, starsi ludzie w wojsku, do tego niemieccy szpiedzy w Anglii, dodam, że jest to komedia omyłek, bardzo sprawnie zrealizowana z dbałością o szczegóły, realia z niezłym aktorstwem, tak prawie zawsze bywa u Anglików. I co dalej, jest to tylko niezła komedia, bowiem my Polacy, nie mamy odniesienia, nie znamy serialu, nie znamy tej fikcyjnej niby rzeczywistości. Więc dla nas jest to kolejna komedia o II wojnie światowej, cóż dobre i to. Jeśli macie czas to zobaczcie „Armię Tetryków”.

Pozdrawiam wszystkich Brytoli.

Kinoman

 

(jhop/kpias)

Więcej w Anglia, Wielka Brytania, Kino za rogiem
Sport

Proszę Państwa nie jestem specjalnie biegły we współczesnym sporcie, ale czuję się zobligowany do tego, by skrobnąć słów parę o sporcie w filmie. Dlaczego? Bo czuję...

Zamknij
RadioOlsztynTV