Agnieszka Wabik z sanepidu komentuje falę zachorowań na grypę. „Sytuacja jest poważna”
– Fala zakażeń grypą powoli przechodzi – powiedziała w Porannych Pytaniach Radia Olsztyn zastępca Warmińsko-Mazurskiego Inspektora Sanitarnego Agnieszka Wabik.
Sytuacja jest bardzo poważna. Szacuje się, że w całym kraju w tym sezonie liczba zakażeń sięgnęła 2 milionów, zmarło już ponad tysiąc osób, a w aptekach zabrakło leków przeciw grypie. Teraz zakażeń jest nieco mniej, podkreślała Agnieszka Wabik.
Pierwsze dwa tygodnie lutego pokazują, jak byśmy mieli już falę kulminacyjną za sobą. Sądzę, że powinniśmy jednak poczekać do następnych danych, żeby się trochę ucieszyć. Natomiast należy pamiętać nadal o tym, że to jest poważna sytuacja ze względu na to, że porównując te wyniki do tego, co było w zeszłym roku, to nadal jest to ilość zgłoszeń kilkukrotnie wyższa
– powiedziała.
Jak przyznała, pogoda wcale nam nie pomaga, a „mróz nie jest sprzymierzeńcem w walce z wirusami”.
Akurat jeśli chodzi o grypę, to zimno sprzyja wirusowi grypy, dlatego że nasze drogi oddechowe są bardziej narażone na chłód. Więcej grzejemy w mieszkaniach, jest większy smog, gdzie wirusy mają większą możliwość rozprzestrzeniania się i przechodzenia. Nie łączyłabym spadku zachorowań z warunkami pogodowymi
– podkreśliła.
Zastępca Warmińsko-Mazurskiego Inspektora Sanitarnego dodała, że tak duża liczba zachorowań to także efekt zbyt małej liczby osób zaszczepionych przeciwko grypie. W Polsce jest to zaledwie kilka procent populacji.
Posłuchaj rozmowy Aleksandry Skrago
Autor: A. Skrago
Redakcja: M. Rutynowski