Olsztyn, Aktualności, Aplikacja mobilna, Ostróda
Ostróda żałuje, Olsztyn liczy pieniądze. Festiwal disco polo przenosi się do stolicy Warmii i Mazur
27 lipca w stolicy Warmii i Mazur ma się odbyć ogólnopolski festiwal disco polo, który przez wiele lat był organizowany w Ostródzie. Nie wiadomo jednak, ile olsztyński samorząd miałby do niego dołożyć.
Jak informuje olsztyński ratusz, festiwal odbędzie się 27 lipca na lotnisku w Dajtkach. Potrwa jeden dzień, ale za to wystąpi wielu wykonawców. Miasto liczy też na dużą liczbę fanów i na zyski miejscowych przedsiębiorców. Według magistratu organizacja festiwalu disco polo nie kłóci się z tym, że Olsztyn od lat organizuje festiwale z nieco ambitniejszą muzyką.
Mamy różne rodzaje muzyki w Olsztynie, nie widzimy powodu, by nie włączać się w organizację tego wydarzenia. Tym bardziej, że jest to sposób na promocję miasta oraz na zarobek dla lokalnych przedsiębiorców
– przekonuje Marta Bartoszewicz z Urzędu Miasta Olsztyna.
Według ekspertów takie rozumowanie jest uzasadnione. Prof. Rafał Kasprzak z Instytutu Zarządzania Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie badał wpływ samorządowych wydatków kulturalnych na lokalną gospodarkę. Z jego badań wynika jednoznacznie, że samorządom opłaca się inwestować np. w festiwale muzyczne.
Każda inwestycja w kulturę przekłada się na lokalną gospodarkę. Jedna złotówka środków publicznych zainwestowanych w kulturę generuje od 2 do czasami nawet 4 złotych dla gospodarki
– mówi prof. Kasprzak.
Mniejsze znaczenie ma jakość muzyki. Wprawdzie badania pokazują, że miłośnicy kultury wysokiej są skłonni do wyższych wydatków, ale za to festiwal disco polo może zgromadzić większą publiczność. Aby uzyskać ten efekt, najpierw trzeba dopłacić. Ile? Tego jeszcze nie wiadomo.
Wiadomo natomiast, że Ostróda, gdzie festiwal odbywał się przez lata, w tym roku zrezygnowała właśnie z przyczyn finansowych.
Oczywiście, że tego żałujemy. Niestety tu chodzi o finanse. W 2017 ta impreza kosztowała samorząd 125 tysięcy złotych, w roku 2018 – 250 tysięcy. Natomiast w tym roku organizator zażądał 400 tysięcy złotych plus VAT, to wychodzi prawie 500 tysięcy i dla nas to jest kwota zbyt wygórowana
– przyznaje burmistrz Ostródy Zbigniew Michalak.
500 tysięcy złotych to kwota, jaką Olsztyn dokłada np. do 3-dniowego Green Festivalu, tymczasem festiwal muzyki tanecznej ma trwać tylko jeden dzień. Ile więc stolica Warmii Mazur dołoży do disco polo? To będzie zależeć od negocjacji z organizatorem i od rozliczenia ubiegłorocznego budżetu miasta. Kwotę powinniśmy poznać w przyszłym miesiącu.
Posłuchaj relacji Andrzeja Piedziewicza
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: A. Dybcio/B.Świerkowska-Chromy