Olsztyn, Polecane, Aktualności, Aplikacja mobilna, Region
Przerażająca historia masowych mordów w Kortowie
22 stycznia – to dziś mija 80 lat od dramatycznych wydarzeń. Kiedyś mówiło się o wyzwoleniu Olsztyna, dziś o zajęciu miasta przez sowietów. Drastyczne zdarzenia związane z tym dniem rozegrały się także na terenie dzisiejszego Kortowa.
Tam od końca XIX wieku mieścił się zakład psychiatryczny. Zaplanowany został dla około 600 pacjentów. Ich losy były tragiczne – sterylizacja, eksperymenty na ludziach, eutanazja, transporty do obozów śmierci – to działo się w Kortau w latach 30. i 40. XX wieku. Gdy wkroczyli tam sowieci 22 stycznia 1945 roku, w kortowskich szpitalach przebywały co najmniej 602 osoby. Tylko nielicznym udało się ujść z życiem. Co o tych wydarzeniach wiedzą studenci i odwiedzający dzisiejsze miasteczko akademickie? Z naszej sondy na ulicach Kortowa wynika, że mało kto wie cokolwiek o historii Kortowa i o ofiarach ze szpitala psychiatrycznego i działającego tak też lazaretu wojskowego.
Nie słyszałem nigdy o tym. Według mnie studenci powinni znać lokalną historię, to zawsze ciekawy element (…) Nic mi nie wiadomo na ten temat, wśród studentów nie jest to rozpropagowane (…) Tak mam świadomość, że coś takiego tutaj się działo. Jestem studentką logopedii, a narzeczony historii, więc stąd wiemy. Wydaje mi się, że jak przychodzi się w dane miejsce, to wypada poznać jego historię. Zwłaszcza, że była tak brutalna. W niektórych miejscach, gdzie stoją teraz akademiki, były miejsca kaźni (…) – mówią studenci.
Dlaczego wiedza o wydarzeniach i ofiarach z dawnego Kortau jest wciąż tak mało rozpowszechniona? Historyk i nauczyciel Liceum Ogólnokształcącego nr 1 w Olsztynie Marcin Cielecki, współautor słuchowiska „Kortau zapomnianych” zwraca uwagę na to, że Uniwersytet Warmińsko-Mazurski nie upamiętnił w należyty sposób historii swojego miasteczka akademickiego.
Ile jeszcze pozostało zwłok na terytorium dzisiejszego Kortowa? Tego wciąż nie wiemy. Mówimy o wydarzeniu, które współczesny Olsztyn wciąż nie wie, jak nazwać. Mówimy rzeź w Kortowie, pogrom kortowski czy też Pokot. Nie wypracowaliśmy właściwej nazwy, ani narracji jak o tym mówić
– powiedział.
Z pytaniem o to, czy UWM upamiętni 80. rocznicę masakry w Kortowie, zwróciliśmy się do rzecznika uczelni. Jak przekazał, władze uniwersytetu będą składać kwiaty w dniu święta uczelni, czyli w czerwcu. Próżno szukać informacji o tej rocznicy na stronach internetowych uniwersytetu czy instytutu historii.
Dzięki oddolnej – niezależnej od uniwersytetu – inicjatywie grupy Upamiętnienie dla Kortau, w najbliższą niedzielę o godzinie 14 rozpocznie się msza święta w intencji ofiar Kortau w kościele akademickim pw. św. Franciszka z Asyżu przy ul. Dybowskiego. O 15 ruszy marsz pamięci w kierunku lapidarium mieszczącego się przy ul. Oczapowskiego.
Więcej informacji o dawnej historii Kortowa można odnaleźć na stronie – https://www.kortau.com/
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: A. Skrago
Redakcja: A. Chmielewska