Żuławy dostaną wsparcie przeciwpowodziowe. Co z bezpieczeństwem Elbląga?
Żuławy czeka niemal 50 inwestycji przeciwpowodziowych. Program Wód Polskich na lata 2026-2036 zakłada odbudowę wałów i modernizację infrastruktury hydrotechnicznej.
Program ochrony Żuławy do roku 2036 obejmuje m.in. odbudowę 133 kilometrów wałów, modernizację stacji pomp i budowę kanału pompowego.
16 zadań dotyczy obwałowań, 14 – przebudowy koryt cieków, 16 przebudowy stacji pomp, 2 zadania dotyczą odbudowy ostróg
– powiedział Andrzej Ryński, dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku.
Mają także zostać zabezpieczone pieniądze na bieżące utrzymanie przeciwpowodziowe Żuław. RZGW w Gdańsku otrzymuje na to zadanie rocznie 32 mln złotych, a potrzeby są dwa razy większe. – Program daje systemowość, ciągłość, to jest coś, czego nam brakuje – dodał Jacek Jarząbek, wiceprezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.
Nowe inwestycje obejmą m.in. gminy Markusy, Gronowo Elbląskie i okolice Elbląga.
Oczekujemy konkretnych działań. Od wielu lat o tym rozmawiamy. Jeżeli bieżące utrzymanie będzie lepsze, to nie będzie dochodziło do takiej degradacji i niszczenia wałów przez bobry i zarastania rzek i wałów
– tłumaczy Dorota Wasiuk, wójt gminy Markusy.
Nie tylko inwestycje są konieczne, ale i prawo wymaga zmian. – Potrzebujemy zmian legislacyjnych takich jak prawo budowlane i prawdo wodne – przekonuje Marcin Ślęzak, wójt gminy Gronowo Elbląskie. Z kolei Zygmunt Tucholski, wójt gminy Elbląg przypomniał, że nie wszystkie zadania z poprzednich etapów programu zostały spełnione.
O ile pierwszy etap ochrony przeciwpowodziowej Żuław został zrealizowany, to drugi już kulał. Teraz mamy kolejny. Nie nazwałbym tego przełomem, ale ważnym krokiem w realizacji zadań. Inwestycje to jedno, a bieżące utrzymanie to drugie. Powinny być zabezpieczone większe środki na bieżące utrzymanie
– powiedział.
Dwie inwestycje dotyczą Elbląga – to prace na rzece Kumieli i Babicy. W programie nie zapisano budowy wrót przeciwsztormowych dla Elbląga. Wybetonowanie brzegów rzeki Elbląg sprawiło, że miasto znalazło się w nieciekawym położeniu.
Chcielibyśmy wiedzieć i być pewni, że ten program zapewni nam bezpieczeństwo przeciwpowodziowe. Mówimy o wrotach przeciwpowodziowych, byłoby to dobre rozwiązanie. Po przekopie Mierzei Wiślanej, budowie toru wodnego i stworzeniu wielkiej rynny do Elbląga widzimy, że zagrożenie powodziowe wzrosło
– zaznaczył Tomasz Świniarski, dyrektor departamentu bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego UM w Elblągu.
Zdaniem Cezarego Terecha, dyrektora Zarządu Zlewni w Elblągu, miasto potrzebuje poważnych inwestycji zabezpieczających przed cofką.
Bardzo ważna jest budowa wrót przeciwpowodziowych na Kanale Jagiellońskim i na rzece Elbląg. O to walczymy, by Elbląg był zamknięty na czas cofki
– dodał.
Tymczasem nowy Program Żuławski nie przewiduje inwestycji bezpośrednio chroniących Elbląg.
Jeżeli w planach zarządzania ryzykiem powodzi będzie podstawa prawna, że należy zabezpieczyć Elbląg poprzez wrota sztormowe, wtedy możliwe będzie ich dofinansowanie ze środków unijnych. Na dziś takich zapisów jednak nie ma
– wyjaśnił Andrzej Ryński.
By program ruszył, potrzebna jest zgoda Rady Ministrów i zabezpieczenie środków. Mowa o prawie 1,5 mld złotych. Jednak bez uwzględnienia ochrony Elbląga przed cofką i ulewami, trudno mówić o pełnym bezpieczeństwie Żuław. Samorządowcy apelują o konkretne działania i zmiany systemowe, zanim kolejna wielka woda przypomni o sobie.
Posłuchaj relacji Anety Pastuszki
Autor: A. Pastuszka
Redakcja: A. Niebojewska


























