Zapadająca się S7 w naprawie
Na koszt wykonawcy rozpoczyna się naprawa, zbudowanej przed niespełna rokiem, drogi ekspresowej S7 koło Miłomłyna. Mimo napraw na odcinku 70 metrów zapada się jezdnia.
Jezdnia cały czas się zapada mimo dotychczasowych, doraźnych napraw w tym miejscu – informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Olsztynie. To wynik błędów technologicznych przy budowie. Okazuje się, że wyremontowana jezdnia osiadała nawet do 4 milimetrów na dobę.
Teraz wykonawca na własny koszt ma rozebrać wadliwy odcinek drogi i wzmocnić grunt palami żelbetowymi. Generalna Dyrekcja zapowiada, że po zakończeniu prac zażąda przedłużenia gwarancji na naprawiony fragment drogi.
Według drogowców remont nie powinien wpłynąć na płynność ruchu między Pasłękiem a Miłomłynem. Na odcinku około kilometra ruch w obie strony będzie się odbywał po jednej jezdni, na drugiej będą w tym czasie prowadzone prace. (pap/kgra/bsc)