Zabójca 40-latki z Pisza usłyszał zarzuty
46-latek ze Śląska, który w Piszu przejechał samochodem swoją byłą partnerkę został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
Taką decyzję podjął sąd na wniosek prokuratury. Kilka godzin wcześniej w Prokuraturze Rejonowej w Piszu mężczyzna usłyszał zarzuty zabójstwa oraz zniszczenia mienia.
W środę (12 sierpnia) Marian K. celowo wjechał dostawczym mercedesem na chodnik i śmiertelnie potrącił 40-letnią mieszkankę Szczytna. Później uciekł z miejsca wypadku, odjechał kilkanaście kilometrów, spalił samochód i porzucił go.
Kilka godzin potem sam przyszedł na policję, ale początkowo próbował wprowadzić w błąd funkcjonariuszy zgłaszając kradzież auta. W końcu mieszkaniec Śląska przyznał się do zabicia z premedytacją 40-latki, która była jego partnerką – powiedziała Radiu Olsztyn rzeczniczka piskiej policji podkomisarz Anna Szypczyńska.
Początkowo policja zarzucała mężczyźnie zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem, ale prokuratura uznała, że na tym etapie śledztwa można postawić wyłącznie zarzut zabójstwa. Jak informuje prokurator rejonowy w Piszu Rafał Kulągowski, podczas przesłuchania w prokuraturze mężczyzna próbował przekonywać, że nie wiedział, co robi.
Po śmierci 40-latki mieszkańcy Pisza są w szoku. Z opowieści sąsiadów zamordowanej kobiety wynika, że miała romans ze swoim mordercą, a w ubiegłym roku mieszkała przez kilka miesięcy u niego na Śląsku. Osierociła 6-letnią córkę. Zabójca był już wcześniej karany za kradzieże. Sąsiadki zamordowanej kobiety wspominają ją dobrze, mężczyznę, który ją zabił, znały jedynie z widzenia.
Najprawdopodobniej Marian K. zostanie poddany badaniom psychiatrycznym, które określą, czy w momencie zabójstwa był poczytalny. Dziś do sądu trafi wniosek o jego tymczasowe aresztowanie na 3 miesiące.
(apiedz/bsc)