Wojskowi medycy obchodzą swoje święto. „Na uścisk dłoni jeszcze przyjdzie czas”
Co roku 4 kwietnia obchodzone jest święto Wojskowej Służby Zdrowia. Tym razem przypadło na czas epidemii, kiedy personel medyczny w mundurach swoją codzienną służbą dba o zdrowie żołnierzy także w czasie kryzysu.
Dowódca stacjonującego w Elblągu 16. Pułku Logistycznego podziękował swoim medykom za zaangażowanie, troskę i pomoc. Na uścisk dłoni przyjdzie jeszcze czas, teraz po prostu – dziękuję! – pisze do swoich podwładnych płk Piotr Pankowski. Święto jest, ale nie nie można go celebrować, choć jest za co dziękować.
Nawet w czasie pokoju wojskowi medycy na brak zajęć nie narzekają. Na co dzień monitorują i wzmacniają stan zdrowia żołnierzy. Mają nadzór nad wychowaniem fizycznym i szkoleniem. Czuwają nad egzaminami kondycyjnymi dla kandydatów do służby.
Teraz medycy wojskowi wykorzystują swoją wiedzę i umiejętności w walce z niewidzialnym przeciwnikiem, jakim jest wirus wywołujący COVID-19. Ich zbroją są jednorazowe rękawiczki, maseczki, gogle, a orężem termometry.
Na razie wojskowi medycy z Pułku Logistycznego dbają o zdrowie swoich kolegów. Ale w razie potrzeby są również gotowi nieść pomoc mieszkańcom Elbląga i regionu.
Autor: M. Stankiewicz
Redakcja: K. Ośko