Unijna agencja musi oddać… unijne pieniądze
Agencja zajmująca się dzieleniem unijnych pieniędzy… sama musi zwrócić dotacje z Unii Europejskiej.
Sprawa dotyczy Warmińsko-Mazurskiej Agencji Rozwoju Regionalnego. To spółka powołana przez lokalne samorządy i przedsiębiorstwa, obecnie większość udziałów ma w niej samorząd województwa. Jednym z obszarów jej działalności jest przyjmowanie wniosków od przedsiębiorców starających się o unijne wsparcie. Sama również pozyskiwała dotacje, m.in. na projekty szkoleniowe oraz dotyczące centrów obsługi inwestora. I teraz musi oddać prawie 2 miliony złotych.
To efekt audytu przeprowadzonego przez Urząd Kontroli Skarbowej w Olsztynie. Jak informuje rzeczniczka UKS Mirosława Torenc, nieprawidłowości dotyczyły wyboru wykonawców poszczególnych projektów.
Joanna Kruszewska-Papuszka, członek zarząd Warmińsko-Mazurskiej Agencji Rozwoju Regionalnego twierdzi, że problemy wzięły się ze zmienionej interpretacji prawa zamówień publicznych.
Na razie Agencja oddała tylko niewielką część zakwestionowanych dotacji. W przypadku pozostałych odwołała się od decyzji nakazujących zwrot.
Sprawą zainteresował się Andrzej Piedziewicz – posłuchaj
(apiedz/as/łw)