Uczniowie i studenci uczestniczą w szkoleniu proobronnym
Niedaleko Klewek koło Olsztyna rozpoczęło się szkolenie dla organizacji proobronnych. Bierze w nim udział 100 członków tych organizacji, uczniów klas mundurowych i studentów wojskoznawstwa Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Szkolenie prowadzi Liga Obrony Kraju wraz z wojskiem, a program stworzyło Ministerstwo Obrony Narodowej.
W ramach obozu odbędą się zajęcia z łączności, terenoznawstwa, pomocy medycznej czy strzelania. To są ciekawe zagadnienia. Wiadomo – pierwsza pomoc może przydać się też w codziennym życiu – mówi Wojciech Rożentalski, uczeń klasy mundurowej w zespole szkół techniczno-informatycznych w Elblągu. Wielu młodych ludzi deklaruje, że z wojskiem zamierza związać swoją przyszłość zawodową. Ale nawet jeśli pójdą inną ścieżką, to i tak sporo umiejętności w nich zostanie – podkreśla profesor Wiesław Łach, koordynator wojskoznawstwa na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim, który też uczestniczy w szkoleniu.
Instruktorzy przekonują – obóz to nie jest tylko zabawa w wojsko. U tych młodych ludzi zaczyna się od zabawy w wojsko. Ale chcemy pokazać im, że wojsko to jest służba. Więc zaczynamy od zabawy, ale kończymy na bardzo poważnym podejściu – deklaruje Ryszard Gadziński, prezes warmińsko-mazurskiej organizacji LOK.
Na miejscu są też żołnierze 9. Pułku Rozpoznawczego w Lidzbarku Warmińskim. Dla nas taka współpraca z młodzieżą jest bardzo ważna. Tym bardziej, że w razie jakiegoś konfliktu zbrojnego to będą ludzie, którzy nas – żołnierzy – będą mogli zastąpić i wesprzeć – mówi dowódca 9. Pułku Rozpoznawczego pułkownik Tomasz Łysek.
Młodzi ludzie deklarują zaś, że ewentualnego udziału w konflikcie zbrojnym się nie boją. Mam świadomość, że mogę być w taki konflikt zaangażowany. Ale właśnie po to się szkolimy – podkreśla 17-letni Artur Rocławski z klasy wojskowej technikum w Świeciu w województwie kujawsko-pomorskim, członek organizacji Strzelec.
Obóz szkoleniowy potrwa do niedzieli.
(apiedz/as)