Referendum w Elblągu coraz bliżej
Grupa mieszkańców Elbląga chce odwołania prezydenta Grzegorza Nowaczyka i Rady Miasta. Do biura delegatury Wojewódzkiego Biura Wyborczego trafiło ponad 12 tysięcy podpisów zwolenników skrócenia kadencji polityków rządzących Elblągiem.
Do zwołania referendum potrzeba niespełna 10 tysięcy podpisów. Na sprawdzenie ich prawidłowości komisarz wyborczy ma 30 dni. W tym terminie musi ogłosić decyzję o zwołaniu referendum lub odrzuceniu wniosku. Referendum musi się odbyć najpóźniej w 50 dniu od opublikowania decyzji – mówi Adam Okruciński, dyrektor biura Komisarza Wyborczego.
Zbieraniem podpisów w sprawie referendum zajmowała się 20 osobowa grupa referendalna Wolny Elbląg, która dziś w oficjalnym piśmie podziękowała między innymi elbląskim strukturom Ruchu Palikota ”za aktywne wsparcie od samego początku”.
Referendum w Elblągu mogłoby być zwołane 7 lub 14 kwietnia. Aby odwołać radę i prezydenta, musi się za tym opowiedzieć ponad połowa biorących w udział w głosowaniu.