Przegrana Olimpii na własnym boisku, derby regionu dla GKS-u Wikielec
Trwa kryzys Olimpii Elbląg. W trzecioligowych derbach regionu lepszy GKS Wikielec, w czwartej lidze spotkały się zespoły, które do tej pory jeszcze nie zdobyły punktów. Za nami kolejny piłkarski weekend.
W 6. kolejce drugiej ligi żółto-biało-niebiescy przegrali na własnym stadionie z wiceliderem tabeli – Wieczystą Kraków 0:3. Jak wskazał trener Olimpii Elbląg – Sebastian Letniowski, zespołowi zabrakło między innymi skuteczności. W zdecydowanie lepszym nastroju, z wiadomych względów, był trener Wieczystej – Sławomir Peszko. – Spotkanie ułożyło się po naszej myśli – mówił.
W 5. kolejce piłkarskiej Betclic 3. Ligi kolejne derby Warmii i Mazur. Po ubiegłotygodniowych, w którym GKS Wikielec zremisował z Polonią Lidzbark Warmiński 2:2, Stomil gościł w Olsztynie GKS. W 42. minucie wynik otworzył zawodnik gospodarzy – Tamaz Babunadze. Wyrównał w 74. Joao Augusto z rzutu karnego, a 12 minut później wynik na 2:1 dla GKS-u ustalił Mateusz Szmydt. – Rozmowa w szatni w przerwie meczu była decydująca – zauważył trener GKS-u Wikielec – Damian Jarzembowski, który obserwował spotkanie trybun. – Potrzebujemy wzmocnień – apelował kolejny raz trener Stomilu – Piotr Zajączkowski. Grał także trzeci reprezentant Warmii i Mazur w Betclic 3. Lidze. Polonia Lidzbark Warmiński uległa u siebie Mławiance Mława 2:4.
W 3. kolejce forBET 4. Ligi w Iławie mieliśmy pojedynek, który elektryzował zarówno miejscowych kibiców, jak i kibiców z Olsztynka. W meczu zespołów, które jeszcze w tym sezonie nie wygrały, Jeziorak podejmował Olimpię. Goście wygrali 4:2, a szkoleniowiec drużyny z Olsztynka – Maciej Rogalski przyznał, że w końcu jego zespół zagrał to, czego oczekiwał od początku sezonu. Zawiedziony z kolei był trener Jezioraka – Adam Boros.
Sokół przywiózł do Ostródy cenne trzy punkty, choć niemal całą drugą połowę grał w osłabieniu. Pokonał w Biskupcu miejscową Tęczę 2:1. Gospodarze otworzyli wynik spotkania w 15. minucie. Trójkolorowi wyrównali w 31. minucie, a wynik ustalili 4 minuty później. Natomiast w 56. minucie czerwoną kartę zobaczył Filip Czerwonka z Sokoła – w konsekwencji dwóch żółtych kartoników. – Mimo to udało nam się utrzymać zwycięstwo do końca – powiedział trener Sokoła – Andrzej Burchart.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: K. Piasecka, P. Świniarski
Redakcja: K. Ośko