Problemy dla kajakarzy i wędkarzy. Rusza koszenie dna Łyny
Od poniedziałku planowane jest rozpoczęcie mechanicznego koszenia dna rzeki Łyny, które obejmie odcinek od Olsztyna do Bartąga – zapowiedziały Wody Polskie. Prace mogą powodować utrudnienia dla kajakarzy i wędkarzy.
Koszenie dna rzeki może potrwać około dwóch, trzech tygodni. Będzie ono prowadzone etapami. Pierwszy etap obejmie odcinek od ul. Kalinowskiego do ul. Niepodległości w Olsztynie.
W trakcie koszenia mogą wystąpić utrudnienia dla wędkarzy i osób płynących kajakami. Na odcinku rzeki objętym koszeniem pracować będzie łódź kosząca, dlatego należy zachować szczególną ostrożność
– poinformowała rzeczniczka Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Białymstoku Joanna Szerenos-Pawilcz.
W kilku miejscach w poprzek koryta Łyny zostaną założone tzw. przetamowania, czyli liny, które służą zatrzymaniu wykoszonej roślinności spływającej z nurtem. Ostatnie z nich znajdować się będzie na wysokości mostu w ciągu ul. Niepodległości w Olsztynie. Niewielkie ilości skoszonej roślinności dennej mogą dopłynąć na wysokość Starego Miasta.
Będzie to pierwsze koszenie dna Łyny w tym roku, kolejne planowane jest na koniec sierpnia, początek września. Ma to zapewnić swobodny spływ wody w rzece i naturalny odpływ wód z lokalnych rowów melioracyjnych.
Redakcja: Ł. Sadlak za PAP (M. Boguszewski)