Podczas izolacji zabrakło im jedzenia. Pomogli policjanci
Policjanci cały czas kontrolują osoby przebywające w kwarantannie bądź izolacji. Oprócz sprawdzenia, czy dana osoba stosuje się do ograniczeń sanitarnych, funkcjonariusze również pytają o stan zdrowia, samopoczucie a także o ewentualne potrzeby.
Funkcjonariusze z Barczewa podczas rutynowej kontroli małżeństwa przebywającego w izolacji dowiedzieli się, że ich syn, który do tej pory przywoził im zakupy, również zachorował i nie mógł już pomagać rodzicom. Zapasy jedzenia się skończyły, a starsi ludzie nie mieli kogo poprosić o pomoc.
O szczegółach powiedziała podkomisarz Anna Balińska z biura prasowego olsztyńskiej policji:
Policjanci nie zastanawiali się ani chwili. W pobliskim sklepie zrobili podstawowe zakupy spożywcze i zostawili je pod drzwiami mieszkania. Informację o sytuacji małżeństwa przekazali również do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Barczewie by na czas choroby rodzina została objęta wsparciem w zapewnieniu podstawowych potrzeb.
Policjanci proszą o zainteresowanie się losem sąsiadów, w szczególności tych, których dłuższy czas nie widzieliśmy.
Autor: P. Świniarski
Redakcja: K. Ośko