Paweł Woicki o współpracy z Vitalem Heynenem: Kiedyś się go albo lubiło, albo nienawidziło. Teraz złagodniał, pokazuje spokój i pewność siebie
Rozgrywający Indykpolu AZSu Olsztyn – Paweł Woicki – wrócił do domu, po pracowitym czasie z reprezentacją Polski. Doświadczony zawodnik był tam asystentem selekcjonera Vitala Heynena.
Jak mówi – to znakomita szkoła i bardzo cenne doświadczenie:
Jest to bardzo trudna praca, dużo cięższa niż bycie zawodnikiem. Musisz zdać sobie sprawę, że nie wszystko zależy od Ciebie na boisku. Było to świetne doświadczenie dla mnie, mam nadzieję, że wykorzystam je jeszcze na boisku grając w przyszłym sezonie. Nie mogę się jednak doczekać, kiedy będę mógł być ponownie asystentem trenera. Jeśli chodzi o Vitala Heynena, to spotkałem się z nim w Bydgoszczy. Wtedy albo się go lubiło, albo nienawidziło. W tej chwili bardzo złagodniał. Pokazuje ludzką twarz. Dużo tym zyskał, pokazuje spokój i pewność siebie. Prowadził on przecież Niemców i Belgów, osiągając z nimi sukcesy i wprowadzając te reprezentacje na siatkarskie salony.
Autor: M. Świniarski
Redakcja: A. Dybcio