Olbrzymia podwyżka na targowisku w Biskupcu. Kupcy: to jest chore
W Biskupcu wchodzą w życie od 1 stycznia nowe opłaty targowe. Za handel na targowisku tylko w niedzielę kupcy będą musieli zapłacić miastu 1 050 złotych.
W starym roku było to 170 złotych. Tak dużą podwyżkę opłat przegłosowała większość radnych na listopadowej sesji. Kupcy, którzy do tej pory handlowali w Biskupcu, mówią, że targowisko upadnie.
To paranoja. Nie ma na innych rynkach takich kwot. (…) W większych galeriach nie ma takich opłat jak tutaj. (…) To jest chore. Chyba chodzi o to, żeby zniszczyć handlujących. (…) Na pewno nie będziemy przyjeżdżać
– tak skomentowali tę sytuację kupcy.
Mimo, że handel odbywa się na prywatnym terenie, gmina zgodnie z przepisami ma tam prawo pobierać opłaty targowe. Burmistrz Biskupca Kamil Kozłowski tłumaczył, że podnosząc stawki, chce bronić lokalnych przedsiębiorców.
Tam nie handluje żaden z naszych przedsiębiorców. Wiem, jak gospodarka teraz wygląda i w kraju, i w małych gminach, gdzie jest mnóstwo pustych lokali do wynajęcia. Ten mały przemysł pada, a ja muszę dbać o lokalnych przedsiębiorców. Jeżeli wkoło są miasta, gdzie się płaci dużo mniejsze stawki bądź w ogóle – droga wolna. Mogą tam jechać
– przyznał burmistrz.
Np. w Reszlu opłata targowa wynosi 25 złotych. Tyle samo w Rynie, a np. w Nidzicy odstąpiono od pobierania opłat targowych w soboty i w niedzielę.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: W. Chromy
Redakcja: M. Rutynowski