Obostrzenia pandemiczne w całej Polsce komentują poseł Gelert i senator Orzechowska
Od soboty (20 marca) na terenie całej Polski obowiązują nowe zasady bezpieczeństwa w związku z pandemią koronawirusa, które obowiązują w województwie warmińsko-mazurskim już od 27 lutego. O sytuacji epidemii COVID-19 rozmawiali w Porannych Pytaniach Radia Olsztyn – poseł Elżbieta Gelert (PO) i senator Bogusława Orzechowska (PiS).
Minister Zdrowia Adam Niedzielski podkreśla, że obostrzenia na Warmii i Mazurach przyniosły oczekiwane efekty i wyhamowanie wskaźnika wzrostu nowych przypadków zakażeń.
– Należy się głębiej zastanowić czy przepisy są przestrzegane. Nie widzę, żeby po dwóch tygodniach ostrego lockdownu doszło do spadku liczby zakażeń – powiedziała poseł Gelert.
– Na rezultaty trzeba jeszcze poczekać przez około jeden, dwa tygodnie. Wiadomo, że okres wylęgania i zakażania i przenoszenia troszeczkę trwa. Widzimy zachorowania u ludzi coraz młodszych i zdarzają się ponowne zakażenia – dodała senator Orzechowska.
W chwili obecnej w Polsce dominuje brytyjska odmiana wirusa, który stanowi nawet 60% wszystkich zakażeń. Do szpitali z tą odmianą trafiają najczęściej osoby w przedziale wiekowym od 31 do 40 lat.
– Sytuacja może wiązać się z tym, że osoby starsze zostały w większości zaszczepione, w związku z czym chorobowość u nich znacznie zmalała, podobnie jak u personelu. Zostały osoby młode, które chyba nie do końca przestrzegają pewnych zasad – zauważyła poseł Gelert.
– Trudno jest powiedzieć, w jaki sposób przemówić czasami do ludzi młodych, wokół których też chorują osoby. Rozwiązaniem są działania edukacyjne podczas lekcji – skomentowała sprawę senator Orzechowska.
W całej Unii Europejskiej trwa dyskusja, czy używać szczepionki firmy AstraZeneka. Wiele osób odmawia szczepienia preparatem tej firmy. Tak jest między innymi w województwie podlaskim, gdzie nie chciało się nią zaszczepić blisko 90% osób. W miniony czwartek Europejska Agencja Leków oświadczyła, że szczepionka AstraZeneka jest bezpieczna i skuteczna.
– Przypadki odmowy zdarzają się, ale nie jest to taki procent jak w innych województwach. Dużo dyskutowano o tej szczepionce nie mając tak naprawdę żadnych podstaw naukowych do tego, aby twierdzić, że szczepionka ta powoduje duże zagrożenie. Lepiej się zaczepić niż denerwować, że można się zakazić – powiedziała poseł Gelert.
– Widzimy jak wiele szkody może zrobić plotka. Zastanawiam się, czy to nie jest próba wprowadzenia jeszcze innych szczepionek, bo przecież rosyjski Sputnik czy szczepionki chińskie stoją u bram Unii Europejskiej. Trzeba rozmawiać z pacjentami, tłumaczyć im. Takich osób nie ma dużo – podkreśliła senator Orzechowska.
Do wysłuchania Porannych Pytań zaprasza Krzysztof Kaszubski
Autor: K.Kaszubski
Redakcja: Ł.Węglewski