Nie skutkują apele, ostrzeżenia i kary. Minionej doby w warmińsko-mazurskiem strażacy wyjeżdżali do 49 pożarów traw
60 hektarów nieużytków spaliło się w okolicach Dobrzynki w gminie Górowo Iławeckie. Z ogniem przez kilka godzin walczyło 18 strażaków. Ponadto odnotowano 6 pożarów średnich, gdzie spalił się co najmniej hektar powierzchni oraz 42 małe.
W kilku przypadkach ogień przeniósł się do lasów, m.in. w pobliżu Cieszyńca w powiecie elbląskim spalił się dębowo-sosnowy młodnik, a 30 arów poszycia ogień zniszczył koło Szczepankowa w powiecie szczycieńskim.
Wypalanie traw powoduje nieodwracalne straty w środowisku naturalnym. Rolnicy, którym udowodni się celowe podpalanie łąk, pastwisk czy nieużytków, mogą stracić część lub nawet całość unijnych dotacji. Natomiast policjanci ostrzegają, że za wypalanie traw grozi grzywna do 5 tysięcy złotych. W przypadku zagrożenia zdrowia lub życia, czy spowodowania dużych strat materialnych – nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Autor: P. Karpiszen
Redakcja: K. Ośko