Napadł w Olsztynie, wpadł pod Płockiem
Szukali go policjanci w różnych rejonach Polski i wreszcie wpadł. Funkcjonariusze z Wrocławia zatrzymali bandytę, który siedem razy napadł na banki w całej Polsce, m.in. przy ulicy Wilczyńskiego w Olsztynie.
Mężczyznę zatrzymano w motelu pod Płockiem. 34-latek był bardzo zaskoczony. Policjanci znaleźli przy nim atrapę broni. Najprawdopodobniej przygotowywał się do kolejnego napadu.
Scenariusz jego działania zawsze był podobny – mówi Paweł Petrykowski z wrocławskiej Komendy Wojewódzkiej.
Policja ustalili, że w chwili zatrzymania mężczyzna powinien być w zakładzie karnym, jednak stamtąd uciekł. Wcześniej był notowany za rozboje. Teraz grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności. (IAR/gol/bsch)