Miał 2,5 promila i wypadł z ciągnika
O dużym szczęściu może mówić Zdzisław B., który wypadł z ciągnika rolniczego. Zobaczyli go strażacy ochotnicy, którzy wezwali policjantów. Nie odniósł poważnych obrażeń.
Mężczyzna tłumaczył funkcjonariuszom, że jechał po drewno do lasu i nagle stracił panowanie nad pojazdem. Policjantów zaniepokoił jego stan trzeźwości. Okazało się, że miał prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Dodatkowo po sprawdzeniu Zdzisława B. w systemie informacyjnym policji okazało się, że ma on sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów, a ciągnik, którym jechał i przyczepa, która była do niego przypięta, nie posiadają numerów rejestracyjnych.
54-latek usłyszy zarzuty, grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności. (kośk/bsch)