Mecz w Wikielcu zakończony przed czasem. Kibic uderzył zawodnika gości
W trzeciej lidze zaskakujący finał meczu w Wikielcu. Spotkanie z Mławianką Mława zakończyło się bezbramkowym remisem, ale po… 45 minutach.
30 sekund przed końcem pierwszej połowy doszło do groźnego incydentu. Zawodnik drużyny gości Adam Stefański podbiegł po piłkę do ogrodzenia i został uderzony w głowę przez znajdującego się na trybunach kibica. Sędzia Ewa Augustyn przerwała mecz. Ostatecznie drużyna gości nie zgodziła się na dokończenie spotkania. Dalsze decyzje w tej sprawie podejmie Polski Związek Piłki Nożnej.
W ocenie klubu zachowanie osoby, która nazywa siebie kibicem sportowym, było skandaliczne i GKS Wikielec stanowczo je potępia. W wieloletniej historii klubu nigdy wcześniej nie doszło do takiego zdarzenia. Dokonamy wszelkich starań, by nigdy więcej na naszym stadionie nie doszło do podobnej sytuacji
– czytamy na stronie internetowej klubu z Wikielca.
Sytuację skomentował także trener GKS-u, Damian Jarzembowski.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: K. Piasecka
Redakcja: K. Ośko