Mamy pierwsze w tym roku ognisko ptasiej grypy. Trzeba wybić 10 tysięcy indyków
Wykryto pierwsze w tym roku w województwie warmińsko-mazurskim ognisko grypy ptaków u drobiu. Obecność wirusa stwierdzono na fermie w Dziarnach koło Iławy gdzie hodowano ponad 10 tysięcy indyków.
Potwierdziły to badania wykonane w Państwowym Instytucie Badawczym w Puławach i na fermie w Dziarnach wdrożono odpowiednie procedury.
Krótko mówiąc polega to na tym, że ptaki muszą być zabite, ich zwłoki zutylizowane, zaś sama ferma poddana oczyszczeniu i odkażeniu
– poinformował warmińsko-mazurski lekarz weterynarii Jerzy Koronowski.
W najbliższym czasie wojewoda warmińsko-mazurski ma wydać rozporządzenie o wyznaczeniu strefy zapowietrzonej w promieniu 3 kilometrów wokół ogniska wystąpienia wirusa ptasiej grypy, a także strefy zagrożona poza obszarem zapowietrzonym w promieniu 7 kilometrów. W takich strefach zakazany lub ograniczony jest transport drobiu lub innych ptaków i trzeba trzymać zwierzęta w zamkniętych obiektach.
Służby weterynaryjne apelują do hodowców drobiu o rygorystyczne przestrzeganie zasad bioasekuracji. W zeszłym roku w regionie stwierdzono 6, a w całej Polsce 68 ognisk wysoce zjadliwej grypy ptaków. Z tego powodu wybito ponad milion sztuk drobiu.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: W. Chromy za PAP
Redakcja: K. Ośko/ B. Świerkowska-Chromy