Magazyny czekają na darczyńców. Lista potrzeb jest długa
Elbląskie organizacje i instytucje pomocowe apelują do elblążan o to, aby nie zaniechali wspierania uchodźców z Ukrainy. Wciąż mogą oni liczyć na darczyńców, ale ta fala pomocy jest mniejsza niż na początku wojny.
W mieście działa kilka punktów. Jeden z nich prowadzi miejskie Centrum Usług Społecznych. Potrzebne jest tam wszystko, teraz m.in. wiosenne i letnie ubrania dla kobiet i dzieci, ale też męskie. – Bo przecież 13 i 14-letni chłopcy potrzebują już większych rozmiarów – wylicza koordynatorka Katarzyna Siewicz.
Sklep każdego dnia odwiedza średnio 50 osób szukających też rzeczy do wyposażenia domu, pościeli, urządzeń AGD, zabawek czy sprzętu sportowego dla dzieci. Lista potrzeb jest uzupełniana codziennie. Na przykład na walizki i torby podróżne czeka kilkadziesiąt osób.
W Elblągu i najbliższej okolicy mieszka około 2 tysięcy przybyszy. Część planuje powrót do kraju, ale niektórzy zostaną na dłużej, bo uciekli z terenów okupowanych lub objętych działaniami wojennymi.
Posłuchaj relacji Miry Stankiewicz
Autor: M. Stankiewicz
Redakcja: A. Niebojewska