Polecane, Aktualności, Działdowo, Aplikacja mobilna, Region, Regiony, Śliska Sprawa
Kłopotliwa samowola budowlana. Posłuchaj audycji Śliska Sprawa
Niewielka dobudówka spędza sen z powiek pani Aleksandry z Działdowa, która nabywając mieszkanie, nie wiedziała, że ta część została postawiona bez pozwolenia i nadzór budowlany wydał nakaz jej rozbiórki.
W latach 90. zeszłego wieku, kiedy to mieszkanie było w gminnych zasobach, ówczesny lokator dobudował wiatrołap o powierzchni około 3 metrów kwadratowych. W 1996 roku kierownik Urzędu Rejonowego w Działdowie wydał nakaz rozbiórki – jak to wtedy określono – werandy. Miała go wykonać miejska spółka PGKiM, która jest zarządcą tego budynku.
W 2008 roku Gmina Miasta Działdowo sprzedała to mieszkanie kolejnej lokatorce pani Elżbiecie, składając oświadczenie, że są tam dwa pokoje, kuchnia, łazienka, toaleta oraz – co istotne – kotłownia i sień, które występowały pierwotnie jako weranda, i które były objęte prawomocnym nakazem rozbiórki wydanym 12 lat wcześniej.
W 2019 roku na podstawie umowy zamiany, kolejną właścicielką tego mieszkania stała się pani Aleksandra. Kilka miesięcy później kobieta dowiedziała się, że nabyła mieszkanie z nielegalnie postawioną dobudówką i wydany w 1996 roku nakaz jej rozbiórki, którego przez ponad 20 lat nie wykonała miejska spółka PGKiM, przeszedł na nią. Odtąd zaczęły się problemy pani Aleksandry, bo rozbiórki dobudówki domaga się także sąsiad, który twierdzi, że została ona postawiona na części jego działki.
Tematem zajęli się Wojciech Chromy z Leszek Tekielski.
Posłuchaj audycji Śliska Sprawa
Autor: W. Chromy
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy