Grupa mieszkańców Kozłowa chce odwołania lokalnych włodarzy. Wójt gminy odpowiada
Po Olsztynie, Kętrzynie, Pieniężnie i Ostródzie przyszedł czas na gminę Kozłowo pod Nidzicą. Chodzi o referendum w sprawie odwołania lokalnych włodarzy. Grupa mieszkańców Kozłowa chce zmiany rady gminy i wójta. Teraz urząd piastuje Marek Wolszczak.
Jednym z zarzutów jest również brak gospodarności finansami gminy oraz brak odpowiednich inwestycji.
Wydatki gminy nie są przejrzyste, a inwestycje – chybione. Po co robić betonowe ścieżki nad jeziorami, skoro straż pożarna nie może dojechać do niektórych domów z powodu fatalnego stanu lokalnych tras?
– pyta Waldemar Przygoda, mieszkaniec gminy Kozłowo, jeden z inicjatorów referendum.
Zarzuty odpiera wójt gminy Kozłowo, Marek Wolszczak.
W tym roku złożyliśmy wnioski na dotacje w osiemnastu inwestycjach. W ostatnich dwóch latach natomiast pochłonęły kilka milionów złotych. Jeżeli chodzi o finanse gminy, to wszystko można sprawdzić na stronie internetowej urzędu i w Biuletynie Informacji Publicznej
– wyjaśnia Wolszczak.
Mieszkańcy zarzucają również odpowiedniej opieki nad seniorami i zamknięcie Środowiskowego Domu Samopomocy. O szczegółach mówi Waldemar Przygoda.
Z kolei wójt Kozłowa odpowiada:
Chcemy jak najszybciej ponownie otworzyć placówkę. Na początku stycznia wysłaliśmy pismo na dotację do fundacji zajmującej się ŚDS. Jej prezes nie podpisał dokumentu i stąd całe zamieszanie. Cały czas jednak pracujemy nad kompromisem
W tym momencie do Krajowego Biura Wyborczego w Olsztynie wpłynęło powiadomienie o zamiarze przeprowadzenia referendum. Żeby wniosek o referendum spełnił wymogi formalne, inicjatorzy muszą zebrać co najmniej 466 podpisów, a to stanowi 10 procent osób uprawnionych do głosowania w gminie Kozłowo.
Autor: K. Piasecka
Redakcja: A. Dybcio