Córka zabitego w wydarzeniach Grudnia ’70 ubiega się o odszkodowanie
Córka Mariana Sawicza, jednej z trzech elbląskich ofiar Grudnia ’70 walczy o odszkodowanie za śmierć ojca. Wcześniej jej wnioski zostały dwukrotnie odrzucone.
W Sądzie Okręgowym w Elblągu w marcu ruszył proces z powództwa cywilnego. Doszło do niego dzięki inicjatywie Instytutu Pamięci Narodowej, który wspiera ofiary i ich rodziny także w sprawach prawnych. Niestety, na postępowanie ma wpływ pandemia, a teraz akta sprawy zostały przesłane do biegłego, który ma wydać opinię.
Przypomnijmy, Wioletta Sawicz urodziła się po śmierci ojca, który został zastrzelony przez milicjanta 18 grudnia 1970 roku. Tydzień później miał wziąć ślub, bo razem z narzeczoną czekali na dziecko. Do dziś nie wiadomo, kto go zabił. Córka podkreśla, że wychowanie bez ojca, którego straciła w takich okolicznościach, jest dla niej traumą.
Rocznice są dla mnie trudnymi dniami, o ojcu zawsze się pamięta, szczególnie jak się go nie poznało. Zawsze mówił mamie, że chce córkę. I jej nie doczekał – dodaje Wioletta Sawicz.
Wioletta Sawicz domaga się zapłaty pół miliona złotych na swoją rzecz. Pozwanym jest Skarb Państwa. Jak informuje Sąd Okręgowy w Elblągu, nie ma wyznaczonego terminu kolejnych rozpraw. Sąd czeka na opinię biegłego.
Autor: M. Stankiewicz
Redakcja: A. Dybcio