Celnicy udaremnili rekordowy przemyt bursztynu
Historia jak z kryminalnego filmu. Do portu we Fromborku przypłynął rosyjski jacht motorowy. Na nadbrzeżu czekali już celnicy z Olsztyna i Gdyni oraz Straż Graniczna. Z psami.
Te wykryły nielegalnie przewożone papierosy. Około 3 tys. paczek. Okazało się jednak, że papierosy to tylko przykrywka większej kontrabandy. Zdemontowano podłogę jachtu. W ruch poszły łomy i szlifierki. Główny przemyt ukryty był na dnie łodzi. Był nim bursztyn. W rekordowej ilości – 288 kilogramów. Wstępnie szacowana wartość milion złotych. Dwaj Rosjanie kierujący jachtem zostali zatrzymani. Grozi im grzywna i kara pozbawienia wolności do 5 lat. Bursztyn trafił do celniczych magazynów. Po decyzji sądu może trafić na licytację.
Posłuchaj relacji Mariusza Borsiaka