Budowa basenu w Działdowie coraz bardziej zagrożona
Park Wodny w Działdowie miał być realizacją marzeń mieszkańców i samorządowców, ale prawdopodobnie nie powstanie. Miasto może stracić dotację na budowę basenu.
Inwestycja miała być dofinansowanie z funduszy Unii Europejskiej. Co stało się w Działowie i co stanie się z unijnymi pieniędzmi o tym w relacji Leszka Tekielskiego:
Budowa parku wodnego w Działdowie miała kosztować prawie 35 milionów złotych. Z powodu opóźnień lokalny samorząd wypowiedział umowę na projekt i zbudowanie obiektu firmie Kornas. Burmistrz Działowa wystąpił też o wypłacenie kary umownej w wysokości ponad 3 milionów złotych. O pieniądze zamierza także walczyć firma z Kołobrzegu.
Umowa między miastem a wykonawcą zakładała ukończenie centrum rekreacji do końca tego roku. Inżynier kontraktu stwierdził, że nie jest to możliwe. Do końca listopada ubiegłego roku firma miała dostarczyć miastu projekt, ale zrobiła to dopiero połowie stycznia. W dodatku zawierał błędy. Były też opóźnienia przy pracach rozbiórkowych w miejscu, gdzie ma powstać obiekt – powiedział burmistrz Działdowa, Bronisław Mazurkiewicz.
Zdaniem przedstawiciela firmy Kornas Leszka Majdy inwestycja nie była zagrożona. Dlatego nie wykluczył, że sprawa zakończy się w sądzie.
Ponieważ Wodne Centrum Rekreacji w Działdowie jest współfinansowane przez Unię Europejską, burmistrz wystąpił do marszałka województwa o przedłużenie czasu budowy do końca 2016 roku i zapowiedział, że do czasu otrzymania odpowiedzi działdowski samorząd nie będzie rozpisywał przetargu na innego wykonawcę.
Tymczasem gabinet marszałka Warmii i Mazur przypomina, że przepisy jasno mówią – z Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury 2007-2013 ostatnie inwestycje muszą być zakończone do końca 2015 roku. Jeśli Działdowo zrezygnuje z dalszej budowy basenu, dotację otrzyma budowa pływalni w Morągu. (kan/tek/as/bsc)