Matce noworodka ze studzienki prokuratura nie postawi zarzutów
Prokuratura nie postawiła zarzutów matce dziecka, którego ciało odnaleziono w piątek w studzience kanalizacyjnej na jednym z osiedli w Działdowie.
Śledztwo w sprawie jednak trwa. Prokuratura sprawdza, czy ktoś nie ułatwiał matce dokonania nielegalnej aborcji. Sekcja zwłok 5-miesięcznego płodu nie pozwoliła na ustalenie przyczyny poronienia. Kolejne badania wykonane zostaną w Zakładzie Medycyny Sądowej Akademii Medycznej w Białymstoku.
Zgodnie z prawem, matka nie może zostać oskarżona. Zarzuty mogłyby usłyszeć wyłącznie osoby, które pomagałyby w dokonaniu nielegalnej aborcji – wyjaśnia Krzysztof Tyburski zastępca prokuratora rejonowego w Działdowie.
O znalezieniu ciała w studzience ściekowej przy kamienicy na jednym z działdowskich osiedli poinformował policjantów mężczyzna, który po skargach mieszkańców budynków, na niedrożność studzienki, postanowił ją oczyścić. Wtedy natknął się na ciało. (mlewin/as)