Kupili teren rekreacyjny, są posądzani o zalewanie posesji. Sąsiedzki konflikt w Klewkach
Zostali posądzeni o zasypanie naturalnego zbiornika retencyjnego. Nie mają teraz życia we wsi, gdzie kupili mieszkanie, a potem, w przetargu, pobliski teren rekreacyjny, na którym – według części mieszkańców Klewek w gm. Purda – zbierały się wody opadowe z okolicy.
Hanna i Arkadiusz Czarneccy wyrównali teren. Ich sąsiedzi uważają, że przez to, przy większych opadach i po roztopach, piwnice w pobliskich blokach są zalewane. Małżeństwo, przed zakupem sprawdziło, wszystkie dokumenty i przekonuje, że nie robi nic wbrew prawu. Zbiornik retencyjny – według miejscowego planu zagospodarowania – powinien znaleźć się na sąsiedniej działce, ale jego budowę – o czym już informowaliśmy na antenie – zablokowały osoby, które mają tam ogródki działkowe.
Pani Hanna mówiła nam, że sąsiedzi nie chcą zrozumieć ich sytuacji, obwiniają jej rodzinę o coś, czego nie zrobili. Przez sąsiedzką zazdrość do domu Czarneckich, co przekazała nam kobieta, była wzywana policja. Sąsiedzi są wulgarni i agresywni. Niektórzy grożą im i nachodzą w nocy.
Pan Arkadiusz przekazał nam dokumenty zarówno z urzędów jak i kopie internetowych wpisów ze zdjęciami, które mają potwierdzać zalewanie bloków. Tłumaczył jednocześnie, że zdjęcia zostały zrobione zanim jeszcze małżeństwo wykonało prace niwelacji gruntu na zakupionej działce i ukazują nieprawdziwy obraz problemu.
Według naszej wiedzy Klewki zalewane są od wielu lat. Wójt gm. Purda Teresa Chrostowska przekazała nam, że rozwiązaniem ma być budowa dróg z odwodnieniem w tej okolicy.
Na wniosek kilku mieszkańców Klewek powołano biegłego, który ma zbadać sprawę, w tym jakość ziemi nawiezionej na działkę Czarneckich. Małżeństwo walcząc o dobre imię skierowało do prokuratury sprawę gróźb, jakie miał wobec nich kierować jeden z sąsiadów. Nie wyklucza też kolejnych pozwów.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: K. Grabowska
Redakcja: A. Niebojewska