Są chętni na szczepienia, które nie zostały wykorzystane. W Elblągu nie marnują się szczepionki
Mieszkańcy Elbląga są zainteresowani dawkami szczepionek, które nie zostały wykorzystane zgodnie z planem – potwierdzają punkty szczepień w Elblągu.
W ostatnich dniach rząd zezwolił na to, by chętni mogli się szczepić poza przyjętym harmonogramem. Mowa jest o sytuacji, kiedy przygotowany preparat nie został podany umówionej osobie. Dotyczy to zarówno małych przychodni, jak i dużych punktów szczepień.
– Każda dawka jest na wagę złota i koordynatorzy szczepień dbają, żeby wszystkie zostały podane. Nic się nie marnuje, ale zawsze w ciągu dnia ktoś wypadnie. Dlatego warto się interesować i pytać – podkreśla Małgorzata Adamowicz ze szpitala miejskiego.
– Zasadą jest dobra organizacja, my mamy listę rezerwową i panie dzwonią do osób, które są wpisane – tłumaczy dr Jacek Perliński z poradni rodzinnej. Jest też możliwość przyspieszenia podania szczepionki. Warto odbierać telefon i samemu sprawdzać, czy jest możliwość zaszczepiania się wcześniej.
Przypomnijmy, w maju w Elblągu powinien ruszyć punkt szczepień powszechnych. Jego organizator czeka tylko na zgodę wojewody.
Posłuchaj relacji Miry Stankiewicz
Autor: M. Stankiewicz
Redakcja: M. Rutynowski