Zniknięcie pijanej babci, która opiekowała się wnuczkiem
Szczęśliwie zakończyły się poszukiwania pijanej babci, która opiekowała się wnukiem. Mieszkanka Elbląga może usłyszeć zarzut narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia dziecka.
Policjanci dostali informację o zaginięciu kobiety. Zgłaszający powiedział też, że miała pod opieką 1,5 rocznego chłopca. 47-latka zniknęła nie informując rodziców, gdzie idzie. Nie wzięła też z domu telefonu komórkowego. Po kilku godzinach funkcjonariusze odnaleźli ją w mieszkaniu przy ulicy Barona. Kobieta spała tam razem z właścicielem lokalu. Oboje byli pijani. Kobieta miała 3 promile alkoholu w organizmie.
W pokoju obok policjanci znaleźli poszukiwane dziecko. Chłopiec był przestraszony, głodny i brudny. Policjanci przekazali go pod opiekę rodziców. Pijana babcia została zatrzymana w policyjnym areszcie. Teraz odpowie przed sądem. Grożą jej 3 lata więzienia. (grab/bsc)