Zlikwidowali przydomową fabrykę nielegalnych papierosów. Właścicielem miał być bezdomny
Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Braniewie zlikwidowali przydomową fabrykę papierosów na Pomorzu. Nielegalnym biznesem zajmowali się mieszkańcy powiatu gdańskiego i otwockiego, a szacunkowa wartość zabezpieczonych wyrobów wynosi 73 tys. zł.
Wszystko zaczęło się od kontroli drogowej podczas której strażnicy graniczni ujawnili białoruskie papierosy oraz opakowania do wyrobów tytoniowych znanej marki. Podczas przeszukania posesji znaleziono linię produkcyjną papierosów. Zabezpieczono gotowe produkty, a także materiały służące do wytwarzania papierosów.
Właściciel posesji, który w trakcie kontroli przyjechał na miejsce twierdził, że nie ma pojęcia, skąd się wzięły nielegalne papierosy i urządzenia do ich produkcji.
Mieszkaniec Gdańska tłumaczył funkcjonariuszom, że chciał pomóc bezdomnemu i w zamian za opiekę nad domem, pozwolił mu tam mieszkać. Według właściciela posesji nielegalny towar i maszyny, należą do niego. Funkcjonariusze Straży Granicznej odnaleźli bezdomnego, który zdziwił się, że posiada przydomową fabrykę nielegalnych papierosów
– mówi mjr Mirosława Aleksandrowicz z Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej.
Okazało się, ze w tytoniowy biznes zamieszanych jest w sumie pięć osób. Mieszkańcy powiatu gdańskiego i otwockiego odpowiedzą przed sądem za posiadanie i produkcję nielegalnych papierosów. Natomiast właściciel posesji za fałszywe oskarżenia.
Autor: L. Tekielski
Redakcja: A. Niebojewska