Zapusty w Starym Dłutowie. „To nasz polski karnawał, kolejny dopiero za rok”

Fot. J. Sulecki
Było barwnie, smacznie i głośno. W Starym Dłutowie koło Działdowa położonym na granicy województw warmińsko-mazurskiego i mazowieckiego zorganizowano tradycyjne zapusty.
To jest nasz polski karnawał. Zawsze przygotowujemy korowód, zapustne zespoły przedstawiają swój repertuar. Następnie się bawimy, ponieważ po karnawale następuje Wielki Post. Kolejna taka okazja będzie dopiero w przyszłym roku
– powiedziała Urszula Brzózka z tamtejszego koła gospodyń wiejskich.
Dłutowskie zapusty to także występy muzyczne, między innymi zespołu ludowego Echo.
Czym charakteryzuje się nasza muzyka? Przede wszystkim wielkim serduchem oraz prawdą, jaką ze sobą niesie. Jest po prostu piękna i radosna. Nie ma w niej żadnego fałszu (…)
– podsumował akordeonista Przemysław Kowalski.
Uczestnicy korowodu przeszli spod tamtejszej szkoły podstawowej do wiejskiej świetlicy pukając do drzwi okolicznych domostw i zachęcając mieszkańców do włączenia się w karnawałową zabawę. Na zapustach nie zabrakło symbolicznych postaci i zwierząt m.in. kozy, śmierci, diabła, czy kominiarza.
Posłuchaj relacji

Fot. J. Sulecki

Fot. J. Sulecki

Fot. J. Sulecki

Fot. J. Sulecki

Fot. J. Sulecki
Autor: J. Sulecki
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy