Zamieszanie w olsztyńskim ZGOK-u. Część samorządowców zapowiada protest
Ponad połowa udziałowców Zakładu Gospodarki Odpadów Komunalnych w Olsztynie sprzeciwia się wprowadzonym podwyżkom cen za śmieci i zapowiada protest. Stawki zwiększono mechanicznie, bez głosowania nad nimi.
To efekt czwartkowego zgromadzenia wspólników spółki, które nie odbyło się, bo udziałowcy większością nie przyjęli porządku obrad. Na automatyczne przyjęcie stawek w tej sytuacji pozwalała umowa spółki zawarta ze wspólnikami.
Sytuacją oburzony jest m.in. burmistrz Dobrego Miasta – Jarosław Kowalski. Jak mówi to, co się dzieje „to gierki prezydenta Olsztyna, na które wielu się nie godzi.”
Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz tłumaczy, że od listopada minionego roku odbyło się kilka spotkań ze wspólnikami ZGOKu, podczas których ci byli informowani o konieczności wprowadzenia podwyżek. Wpływ na to ma wiele czynników, które powodują pogorszenie i tak złej kondycji finansowej spółki. Dzisiejsze protesty części wspólników – jak mówi Grzymowicz – są niezrozumiałe.
– Straszenie mieszkańców podwyżkami za śmieci jest nadużyciem wójtów i burmistrzów – podkreśla natomiast Marek Bryszewski – prezes Zakładu Gospodarki Odpadami Komunalnymi w Olsztynie i tym samym komentuje wprowadzenie wyższych stawek za odbiór odpadów, które przyjeżdżają do stolicy Warmii i Mazur.
Spółka ma 37 wspólników, którzy od dziś będą musieli zapłacić sporo więcej. Cena za odpady zmieszane z 465 złotych wzrosła do 489 złotych za tonę. Zamiast złotówki udziałowcy zapłacą natomiast po 120 zł za odbiór tony worków niebieskiego i zielonego i po 180 złotych tonę worków żółtych.
Prezes Marek Bryszewski tłumaczy, że podwyżki były konieczne.
Wspólnicy – jak mówi prezes Bryszewski – nie do końca są uczciwi.
Prezes Bryszewski jest też przekonany, że wprowadzone zmiany nie wpłyną na opłaty mieszkańców, bo w jak mówi – gminy macierzyste w budżetach mają spore oszczędności, które wynikają m.in z mniejszej liczby śmieci, które według prognoz trafią w tym roku do olsztyńskiej instalacji.”
Średnia stawka za odbiór śmieci w innych spółkach komunalnych w regionie – jak poinformował prezes olsztyńskiego ZGOK-u – to 183 złote. Najwyższe podwyżki w Olsztynie sięgnęły 180 złotych. Te obejmują tylko 5 miesięcy, więc w skali roku – jak mówił – są znacznie mniejsze. W województwie mazowieckim np. cena odbioru odpadów zmieszanych zaczyna się od 1000 złotych- dodał prezes Bryszewski.
Autor: K.Grabowska
Redakcja: Ł.Węglewski