Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 5 °C pogoda dziś
JUTRO: 5 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Żądło

Żądło

Proszę Państwa, postanowiłem zrobić filmowy eksperyment i powrócić do filmu, który ostatnio oglądałem dwadzieścia lat temu, mianowicie do legendarnego „Żądła” George Roya Hilla z 1973 roku. To prosta historia o zemście i przekręcie jakich wiele w historii współczesnej kinematografii.

Przygotowałem film, przygotowałem napoje, zakąski i kowboju do dzieła, oglądamy. I jak było? Fenomenalnie. Warto pomyśleć, ile lat minęło od premiery „Żądła” – dokładnie 49 lat. To szmat czasu i w kinie wszystko się zmieniło. Po pierwsze aktorzy, styl narracji, opowieści, praca kamery i to, co najważniejsze – zmienili się widzowie. Są młodsi, mają inne doświadczenia, żyją w innym świecie, interesują się innymi sprawami i filmy. My – ówczesna, filmowa młodzież, tylko w kinie, ewentualnie w telewizji i już, teraz jest zupełnie inaczej, możliwości kontaktu z kinem jest tak wiele, że nie jestem w stanie tego ogarnąć.

Pamiętam siebie z połowy lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku – czasy licealne. Wyprawa do kina to było prawdziwe święto. Takim świętem była dla mnie projekcja owianego przepiękną legendą „Żądła”w Wojewódzkim Domu Kultury w Dyskusyjnym Klubie Filmowym ZA. Film z genialnymi rolami Paula Newmana i Roberta Redforda w rolach drobnych krętaczy, którzy zmierzyli się z potężnym gangsterem (w tej roli znakomity Robert Shaw). Jak wspomniałem, chodziło o zemstę. I zemsta się dopełniła, fałszywy totek spełnił swoją rolę, sprawiedliwości stało się zadość.

Kapitalne role, kapitalnie pokazana Ameryka lat trzydziestych, czasów kryzysu, bieda jak na amerykańskie realia aż piszczało. Charakterystyczne postaci, gangsterzy, skorumpowani policjanci i cudowna muzyka Scotta Joplina, powodują, że „Żądło” kąsa do dzisiaj. Czaruje też swoim cudownym urokiem w stylu retro: szerokich klap, garniturów w prążki, zawadiackich kapeluszy i ta wykałaczka, nieodmiennie towarzysząca Redfordowi. Jak mówiła moja ówczesna dziewczyna, a obecnie żonę – Redford ma zabójczy uśmiech, a Newman to dopiero miał spojrzenie, od którego po prostu robiło się gorąco.

Dodam już od siebie, to były fajne czasy, oczywiście na dużym ekranie w komediowym stylu, bo rzeczywistość skrzeczała okrutnie. Gdy teraz oglądałem „Żądło”, poczułem się znowu młody i ciekawy świata, tego, co przyniesie kolejny dzień, natomiast ostatnio… dawno tak się nie czułem. Zapewniam Państwa, jeśli lubicie dobre, sensowne kino z bardzo dobrym aktorstwem i kapitalnymi realiami i historią, która Was wzruszy, sięgnijcie po klasyczne „Żądło”, warto.

Kinoman

Przeczytaj poprzedni wpis:
Wójt Kurzętnika i władze gminy z prokuratorskimi zarzutami. O co są podejrzani?

Wójt Kurzętnika, jego zastępca oraz przewodniczący rady gminy z prokuratorskimi zarzutami. Poinformowała o tym Prokuratura Okręgowa w Elblągu. - Wójt Wojciech D. usłyszał łącznie cztery zarzuty...

Zamknij
RadioOlsztynTV