Olsztyn, Polecane, Aktualności, Aplikacja mobilna, Region, Regiony
Wiceminister kultury: monument sławiący Armię Czerwoną zniknie z Olsztyna. Oto najświeższe ustalenia
Generalny konserwator zabytków zabrał głos w sprawie olsztyńskich „szubienic”. Chodzi o stojący w centrum miasta pomnik Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej dłuta Xawerego Dunikowskiego.
Wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin zapewnił, że monument zniknie ze stolicy regionu.
Pomnik został stworzony przez wybitnego polskiego rzeźbiarza Xawerego Dunikowskiego. Już jakiś czas temu wykreśliliśmy go z listy rejestru zabytków i żądamy od prezydenta miasta Olsztyna likwidacji pomnika.
O tym, że pomnik ma zostać usunięty z przestrzeni publicznej zdecydował wojewoda warmińsko-mazurski. Postanowienie to wydał po uzyskaniu opinii IPN. Instytut Pamięci Narodowej stwierdził, że monument gloryfikuje ustrój komunistyczny.
Olsztyński ratusz odwołał się od tej decyzji do ministerstwa. Jak wyjaśniła rzecznik ratusza Marta Bartoszewicz, miasto chce się dowiedzieć jaki jest status ochrony konserwatorskiej placu, na którym stoi pomnik.
To otoczenie zostało wpisane do rejestru zabytków w 2010 roku. Rozbiórka monumentu wymaga wjazdu na plac ciężkiego sprzętu. Sam pomnik waży około tysiąca 200 ton. Oznacza to, że ogromne ciężarówki musiałyby wywieźć 30-tonowe bloki. Na placu musiałby zaparkować 100-tonowy dźwig, a to może zniszczyć plac. Dlatego czekamy, aż ministerstwo ustosunkuje się do naszego pytania.
Rzecznik wojewody Krzysztof Guzek powiedział, że Warmińsko-Mazurski Urząd Wojewódzki także czeka na odpowiedź ministerstwa.
Wysłaliśmy do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego opracowanie fotograficzne i dokumentację ukazującą stan faktyczny pomnika. Czekamy na rozstrzygnięcie ministra w kwestii odwołania się przez prezydenta Olsztyna od decyzji wojewody.
Ministerstwo kultury ma podjąć tę decyzję nie później niż do 17 maja. Koszt rozbiórki pomnika szacowane są na około 2 miliony złotych.
Autor: K. Piasecka
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy