Aktualności, Aplikacja mobilna, Region, Pisz
W Piszu otwarto nowy oddział obserwacyjno-zakaźny
W Piszu oddano do użytku nowy oddział obserwacyjno-zakaźny. To jeden z czterech tego typu oddziałów w województwie warmińsko-mazurskim.
Taki oddział w Piszu już był, ale było tu mało łóżek i był przestrzały. Teraz jest 20 miejsc i oddział jest profesjonalnie wyposażony – mówi dyr. szpitala Marek Skarżyński.
Ten oddział w strukturach szpitala jest od wielu, wielu lat. Natomiast dysponował niewielką bazą łóżkową i w prymitywnych warunkach.
Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska powiedział, że ta inwestycja wpisuje się w plany rządowe – reaktywacji oddziałów zakaźnych.
Inwestycja ta wpisuje się w naszą strategię odbudowy nie tylko oddziałów zakaźnych, ale także kadr, bo myślę, że to jest najważniejsze. To są osoby, które w tych szpitalach będą pracować i leczyć pacjentów
– powiedział Kraska.
Nowy oddział obserwacyjno-zakaźny szpitala w Piszu ma w pełni wyposażone miejsca dla 20 pacjentów z rozpoznaniem chorób zakaźnych. Prace przy rozbudowie i modernizacji trwały siedem miesięcy. W tym czasie oddział funkcjonował nieprzerwanie w innej części budynku szpitala. Inwestycja kosztowała 6 mln zł.
Posłuchaj relacji Małgorzaty Zbrożek
Minister odniósł się także do ochrony pracowników służby zdrowia. Osoby, które będą utrudniały pracę personelowi zatajając np. ważne informacje na temat koronawirusa, muszą się liczyć z karami. Maksymalnie mogą zapłacić nawet 30 tysięcy złotych – tłumaczył Waldemar Kraska. Kary nawet do 3 lat więzienia mogą spodziewać się te osoby, które atakują pracowników punktów szczepień.
Taka kara może być nałożona przez organy sanepidowskie. To jest ze względu na to, że niestety teraz mieliśmy przypadki nowych mutacji i wielokrotnie zostały przez te osoby ukrywane z kim mieli kontakt, skąd przyjechali. Myślę, że dla opracowania ogniska zakaźnego jest bardzo ważne, aby ten wywiad był rzetelny. Niestety te osoby, które nie wywiązują się z tego i nierzetelnie będą informować służby sanitarne, mogą się spotkać z taką karą.
Zaznaczył, że obecna sytuacja epidemiologiczna jest dość skomplikowana. – Myślę, że stoimy przed czwartą falą, która, mam nadzieję, będzie zdecydowanie łagodniejsza niż poprzednie. Na pewno będzie także dużym wyzwaniem dla polskiej służby zdrowia, w tym takich szpitali jak ten w Piszu – dodał wiceminister.
Autor: M. Zbrożek/M. Boguszewski (PAP)
Redakcja: A. Chmielewska