W butli gazowej przemycał bursztyn
Prawie 30 kg bursztynu zarekwirowali funkcjonariusze Służby Celnej na polsko-rosyjskim przejściu granicznym w Grzechotkach.
Kierowca ustawił się do odprawy swoim Audi na „zielonym korytarzu”. Musiał jednak zjechać z pasa odpraw do kontroli. W bagażniku Audi celnik zauważył butlę gazową, która wzbudziła jego podejrzenie.
Samochód trafił do Budynku Kontroli Szczegółowej, gdzie funkcjonariusze zdemontowali butlę i, już poza budynkiem, zaczęli ją rozbierać. Po wypuszczeniu gazu okazało się, że w środku jest także… prawie 30 kg nieobrobionego bursztynu.
Litwin wyjaśnił, że kupił bursztyn na rynku Kaliningradzie, by sprzedać go na Litwie. Ostatecznie „złoto Bałtyku” trafiło do celniczych magazynów, zaś podróżny z Litwy dobrowolnie poddał się karze i zapłacił 20 tysięcy złotych grzywny. (Karp/as)





























