Tolkmicko liczy straty po powodzi
W Tolkmicku trwa szacowanie strat po powodzi, która w ubiegłym tygodniu nawiedziła miasto. Najbardziej ucierpieli mieszkańcy ulic Portowej i Świętojańskiej, gdzie skutki nawalnych deszczów były szczególnie dotkliwe.
Burmistrz Tolkmicka Józef Zamojcin, podkreślił, że w obecnej sytuacji kluczowe jest jak najszybsze rozpoczęcie prac przez komisję ds. szacowania szkód.
Najpilniejsze są działania związane z usunięciem przeszkód w rzece Stradance oraz na przepustach strumieni, które do niej wpływają. Te potrzeby zostały oszacowane i zgłoszone do Zarządu Zlewni w Elblągu – na kwotę około 2 milionów złotych
– powiedział burmistrz.
Naprawa umocnień brzegowych wzdłuż całego biegu rzeki może pochłonąć 7 milionów złotych.
Przebudowa uszkodzonego mostu to koszt rzędu 5 milionów złotych. Jeśli konieczne okaże się wyburzenie budynku remizy Ochotniczej Straży Pożarnej, to mówimy o wydatku rzędu 4–5 milionów złotych
– dodał Zamojcin.
Konieczna będzie również przebudowa co najmniej czterech przepustów w Tolkmicku i okolicznych miejscowościach, a także naprawa nawierzchni drogowej.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: M. Rozbicka
Redakcja: A. Niebojewska
Błoto, zniszczenia i dramaty. Tolkmicko sprząta po powodzi, trwa zbiórka darów





























