To plastelina, a nie narkotyki!
Podczas kontroli drogowej pasażer forda miał przy sobie haszysz i amfetaminę. 35-latek tłumaczył, że to plastelina i proszek do czyszczenia komputerów.
Węgorzewscy kryminalni zatrzymali do kontroli drogowej kierującego fordem. Pasażer pojazdu zachowywał się nerwowo. Podczas przeszukiwania okazało się, że 35-letni mieszkaniec jednej z podwęgorzewskich miejscowości miał przy sobie wagę elektroniczną. Policjanci znaleźli u niego również 7 gramów haszyszu i prawie 8 gramów amfetaminy.
Mężczyzna tłumaczył w trakcie kontroli, że to dopalacze, a już podczas przesłuchania, że to plastelina i proszek do czyszczenia komputerów. Został zatrzymany i noc spędził w policyjnym areszcie.
35-latkowi za posiadanie narkotyków grozi nawet do 3 lat więzienia.
(kwp/łw)