Spłonął zakład tapicerski w Kozłowie
Żaden ze 130 pracowników zakładów tapicerskich w Kozłowie nie straci pracy, zapewnia współwłaściciel spółki Dariusz Bonkowski. W nocy spłonęła hala magazynowa i szwalnia firmy, a straty sięgają prawie 3 mln zł.
Nikomu nic się nie stało. Spalił się budynek o powierzchni 1 tysiąca 800 metrów kwadratowych. Ogień gasiło 12 zastępów strażaków.
Firma z Kozłowa produkuje meble na eksport, głównie do Holandii, Niemiec i Szwajcarii. W tapicerni w Kozłowie i stolarni w Nidzicy zatrudnionych jest łącznie ponad 200 osób większość z terenów po byłych PGR-ach w powiecie nidzickim. Wśród pracowników są osoby niepełnosprawne. Przyczyny pożaru nie są jeszcze znane. Będą je ustalali biegli.