Spada liczba Ukraińców w ośrodkach dla uchodźców
Znacząco spadła liczba uchodźców z Ukrainy, przebywających w ośrodkach w województwie warmińsko-mazurskim. Część z nich wynajęła mieszkania, a wielu wróciło do kraju.
W ośrodkach, hotelach czy specjalnie przygotowanych noclegowniach pozostających w zasobach wojewody warmińsko-mazurskiego oraz warmińsko-mazurskich samorządów obecnie przebywa niespełna 3700 uchodźców z Ukrainy. W szczytowym momencie w ośrodkach było ich ponad 6200. Wiele osób znalazło schronienie u polskich rodzin, albo usamodzielniło się.
Znaczna część naszych gości przebywa w miejscach prywatnych, w tym w obiektach, które sami sobie wynajęli. Tutaj możemy mówić o liczbie 20 tysięcy osób
– mówił Krzysztof Kuriata, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w Urzędzie Wojewódzkim w Olsztynie.
Mieszkanki jednego z miejsc zbiorowego zakwaterowania przyznały, że widać migrację rodaków, lecz one wciąż boją się wracać do ojczyzny. – Mam tu dwie córki i wnuczkę, czyli jest nas czworo. Na razie boimy się wracać – przyznała pani Walentyna. Takie same obawy ma pani Swietłana. – Bardzo dziękuję Polakom za pomoc. Mam pracę, sprzątam w szpitalu, chciałabym wrócić na Ukrainę, bo tam został syn, ale tam nie ma mieszkania ani pracy – przyznała Ukrainka.
Część uchodźców wskazała, że nawet mimo znalezienia pracy na ten moment nie jest w stanie się usamodzielnić. Dlatego na razie nie planuje się likwidowania miejsc w ośrodkach znajdujących się w zasobach wojewody. W Olsztynie ciągle działa również punkt recepcyjny dla uchodźców przy ulicy Niepodległości.
Posłuchaj wypowiedzi mieszkańców Ukrainy
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: Ł. Sadlak