Samorządowcy nie rezygnują z budowy Pętli Mazur
Nowy kanał połączyłby jeziora Tyrkło i Buwełno tworząc nową drogę wodną. Zdaniem samorządowców, „zielone światło” daje tej inwestycji planowany przekop Mierzei Wiślanej.
Nowy szlak już jest nazywany Pętlą Mazurską, w zamierzeniach ma połączyć jeziora Niegocin i Śniardwy od wschodniej strony Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich, przez jeziora Niałk Duży, Niałk Mały, Wojnowo, Buwełno i Tyrkło. Budowa tej drogi wodnej od lat jest marzeniem żeglujących po Mazurach i lokalnych przedsiębiorców, bo miejscowości leżące w okolicach Orzysza i Miłek znacznie zyskałyby na atrakcyjności.
Jeziora Tyrkło i Buwełno dzieli około 2 kilometrów. Ekspertyzy geologiczne wskazują, że optymalne byłoby połączenie tych jezior podziemnymi tunelami poprowadzonymi w dwóch pagórkach. Pierwszy z tuneli miałby około 300, drugi około 700 metrów. Między tunelami byłby kanał. Takiej budowli nie ma nigdzie w Europie, co zdaniem jej zwolenników, byłoby dodatkowym atutem przyciągającym żeglarzy.
Dokumentacja dotycząca budowy kanału między Tyrkłem a Buwełnem kosztowała około 1,5 miliona złotych. Ponieważ koszt budowy połączenia wodnego między jeziorem Tyrkło a Buweo szacowany jest na 300 milionów złotych, samorządowcy z Miłek i Orzysza uważają, że inwestycja musiałaby być finansowana centralnie. Pomysł budowy nowego kanału na Mazurach od lat propagują żeglarze. Wiele razy organizowali m.in. wyprawy nowym szlakiem. Łodzie i kajaki między Tyrkłem a Buwełnem przewożono. Zdaniem żeglarzy, którzy zabiegają o inwestycję, rozładowałaby ona letni tłok na Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich i w znaczny sposób podniosła atrakcyjność turystyczną regionu.
(pap/karp/bsc)