Sąd: zatrzymanie i doprowadzenie Tomasza K. do prokuratury – legalne i zasadne
Zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie do prokuratury Tomasza K., podejrzanego w śledztwie dotyczącym działalności stowarzyszenia Helper, było legalne i zasadne – uznał białostocki sąd.
Jest to odpowiedź na zażalenie obrońcy byłego posła Prawa i Sprawiedliwości i agenta CBA o zatrzymaniu jego Tomasza K. w połowie lutego, gdy śledczy rozszerzyli postawione mu zarzuty. Sąd w uzasadnieniu przywołał przepisy kodeksu postępowania karnego, na podstawie których prokurator może zarządzić zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie podejrzanego, jeżeli zachodzi uzasadniona obawa, że nie stawi się on na wezwanie, może w inny bezprawny sposób utrudniać postępowanie, albo gdy zachodzi potrzeba niezwłocznego zastosowania środka zapobiegawczego.
Prokuratura Regionalna w Białymstoku zarzuca Tomaszowi K. udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przywłaszczenie – wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami – około 10 milionów złotych. Ponadto zarzuty dotyczą oszustw w związku z nienależnym przyznaniem ponad 39 milionów złotych dotacji, a także pranie pieniędzy.
Głównym wątkiem śledztwa, które w Białymstoku prowadzone jest od 2016 roku, po przejęciu z olsztyńskiej prokuratury okręgowej, jest wyjaśnienie nadużyć finansowych związanych z prowadzeniem w latach 2011-2017 domów opieki dla seniorów na Warmii i Mazurach. Prowadziło je olsztyńskie stowarzyszenie Europejskie Centrum Wsparcia Społecznego Helper, korzystając z państwowych dotacji. Tomasz K. przez pewien czas kierował tym stowarzyszeniem.
Zarzuty w tej sprawie ma też jego żona. W sumie podejrzanych jest prawie 40 osób.
Autor: PAP / P. Świniarski
Redakcja: K. Ośko