Rolnicy mają kłopot z aplikacją suszową. „Należy usprawnić to narzędzie”
Rolnicy z Warmii i Mazur domagają się powrotu dawnego systemu szacowania suszy i strat w uprawach. Obowiązująca aplikacja suszowa nie działa sprawnie.
Przyjdzie wiosenne słońce, bardzo szybko wysuszy ziemię i martwimy się, że rośliny nie będą miały z czego żyć. To kolejny rok, który zapowiada się, że będzie sucho. Kłania się aplikacja suszowa, która dziwnie się zachowuje. Na jednej działce jest susza, a już obok nie ma
– powiedział wiceprezes Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej Marek Kuźniewski.
Trwają rozmowy, bo obecna sytuacja musi ulec zmianie.
Zdecydowanie należałoby usprawnić to narzędzie. Cały czas są rozmowy na szczeblu centralnym, czyli centrala Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa i resort rolnictwa. Rozmowy są, ale póki co nie ma innego narzędzia. Zgodnie z oczekiwaniami rolników, którzy składają wnioski najpierw muszą poinformować, że taka susza zaistniała i wpisać odpowiednie dane w aplikacji
– stwierdził dyrektor oddziału terenowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Olsztynie Piotr Turowski.
Eksperci podkreślają, że od lat w lutym nie było tak sucho. Obecna pokrywa śnieżna nie poprawi w sposób znaczący nawodnienia gleby.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: M. Kwiatkowska
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy