Przejście z Bezledach czeka na drugi etap modernizacji
Zakończył się pierwszy etap modernizacji przejścia granicznego w Bezledach. Prace kosztowały 38 milionów złotych.
Najstarsze na Warmii i Mazurach przejście graniczne z Rosją po 20 latach użytkowania wymagało poważnego remontu. Wojewoda Marian Podziewski podkreślał, że infrastruktura na przejściu odbiegała od standardów państw strefy Schengen i wymagała natychmiastowej przebudowy. Remont opóźniły prace na przejściach polsko-ukraińskich przed Euro 2012.
Dziś oficjalnie zakończono pierwszy etap prac. Podróżni mają do dyspozycji dodatkowe pasy odpraw. Postawiono nowe budynki przeznaczone do odprawy i wybudowano nową wiatę, pod którą odbywają się formalności. Na przejściu w Bezledach stworzono też nowoczesną infrastrukturę elektroniczną, która ma skrócić czas przybywania podróżnych po polskiej stronie.
W Bezledach był Krzysztof Kaszubski
Zastępca Szefa Służby Celnej nadinspektor Sławomir Pichor przyznał, że przez 20 lat standardy europejskie bardzo się zmieniły. Zmieniły się też oczekiwania podróżnych i znacząco zwiększył się ruch na przejściach granicznych
Konsul generalny RP w Kaliningradzie Marcin Nosal cieszy się, że strona rosyjska zobaczyła jak my podchodzimy do kwestii związanych z modernizacją przejść granicznych i poprawy jakości obsługi podróżnych. Rosjanie też powinni mieć świadomość, że te działanie służą poniesieniu komfortu przekraczania granicy i przez Polaków i przez Rosjan.
To nie koniec prac na przejściu w Bezledach. Wojewoda warmińsko-mazurski zapowiedział, że drugi etap przebudowy, wart 5 milionów złotych, rozpocznie się jeszcze w tym roku. Planowana jest modernizacja oczyszczali i uporządkowanie terenu wokół przejścia. (kasz/bsc)