Porażka Stomilu Olsztyn z ekstraklasową Wisłą Płock. „Mieliśmy dobre fragmenty, zabrakło skuteczności”
Olsztyński Stomil kończy sparingową część przygotowań do sezonu i zaczyna mikrocykle treningowe. W piątek Biało – Niebiescy przegrali w Płocku z Wisłą 0:2 po trafieniach Nico Vareli z rzutu karnego w 13 minucie i Alana Urygi w 54 minucie.
Na szczęście nie było to typowy pojedynek do jednej bramki – uważa olsztyński szkoleniowiec – Kamil Kiereś:
Mieliśmy dobre fragmenty w tym spotkaniu, ale byliśmy nieskuteczni. Zależało mi na zorganizowaniu sparingu z bardzo trudnym rywalem. Zespół musi się jeszcze zgrywać. Ostatnie mecze w poprzednim sezonie wygrywaliśmy ustawieniem gry. W meczu z Wisłą słabo weszliśmy w spotkanie, później jednak zaczęliśmy grac lepiej. Potrafiliśmy stworzyć doskonałe sytuacje, zabrakło jednak zimnej krwi. Po to jednak wychodzimy na boisko, żeby punktować i wygrywać. W drugiej połowie próbowaliśmy innego ustawienia, wpuściłem młodych zawodników. Dużo pracy przed nami. Musimy maksymalnie wykorzystywać ten czas, okres przygotowawczy jest krótki, każdy dzień będzie już ważny.
Autor: M. Świniarski
Redakcja: A. Dybcio