Podziemie fałszerzy nadal działa
W Radiu Olsztyn powracamy do książeczki sanepidu, którą nasi dziennikarze kupili na czarnym rynku bez jakichkolwiek badań lekarskich. Książeczka pozwala na pracę w przemyśle spożywczym czy restauracjach.
O przestępstwie powiadomiliśmy prokuraturę. Jednak, po dwóch miesiącach od naszej dziennikarskiej prowokacji, telefon z ogłoszeniem o sprzedaży podrobionych książeczek ciągle można znaleźć w internecie. Co gorsza książeczki cały czas można też zamówić. Potrzebne są tylko dane osoby, które mają być wpisane w dokumencie – przekonał się reporter Radia Olsztyn Krzysztof Kaszubski:
20 lutego Radio Olsztyn pisemnie zawiadomiło prokuraturę o przestępstwie. 7 marca zawiadomienie ustne złożył także redaktor naczelny naszej rozgłośni. Tego samego dnia olsztyńska prokuratura przekazała sprawę do Warszawy, gdzie kupiliśmy sfałszowaną książeczkę.
W Warszawie nikt nie chciał się tą sprawą zająć. Prokurator rejonowy Warszawa Ochota wszczął spór kompetencyjny, który został rozpoznany przez prokuraturę okręgową w Warszawie. Ta uznała, że prokuratura rejonowa Warszawa Ochota nie jest właściwa do prowadzenie postępowania – poinformował rzecznik prokuratury okręgowej w Olsztynie Mieczysław Orzechowski:
Akta 2 kwietnia wróciły do prokuratury rejonowej Olsztyn Północ komunikuje Orzechowski. Olsztyńska prokuratura wraz z wytycznymi przekazała je komendzie miejskiej policji w Olsztynie, która rozpoczęła dochodzenie w tej sprawie. Śledztwo ma zakończyć się dopiero 6 maja. (kkasz/bsc)
Posłuchaj relacji Krzysztofa Kaszubskiego: