Po tabletki na ból głowy tylko do apteki?
Lista leków, które będzie można kupić w sklepach czy stacjach benzynowych będzie o 2/3 krótsza niż obecnie – tak zakłada projekt rozporządzenia Ministra Zdrowia.
Pomysł podoba się farmaceutom, ale zastrzeżenia mają mieszkańcy wsi, w których nie ma aptek. Kupowanie leków w aptekach jest bezpieczniejsze, więc w substancje przeciwbólowe nie należy się zaopatrywać w sklepach czy na stacjach benzynowych – przekonują farmaceuci. Podkreślają, że takie medykamenty mogą wchodzić w interakcje z innymi lekami. Bardzo ważny też jest sposób przechowywania farmaceutyków. W sklepach czy na stacjach nie zawsze zwraca się uwagę na temperaturę czy ich ekspozycję na promienie słoneczne.
Projekt Ministra Zdrowia oprotestowała Krajowa Rada Izb Rolniczych. Według niej, w tym rozporządzeniu zapomniano o dostępie do podstawowych leków we wsiach. Ograniczeniu sprzedaży mają podlegać nawet podstawowe substancje jak aspiryna czy paracetamol. W sklepie będzie można kupić tylko te o słabszym działaniu. Po skuteczny lek będzie trzeba się więc wybrać do apteki.
(oskra/ls)